Podstawowe założenia Analizy Transakcyjnej w pracy z klientem w coachingu

Coaching stał się bardzo popularną metodą rozwoju potencjału pracowników w organizacjach. Szczególną jego formą, jest executive coaching, który zajmuje się rozwojem liderów w organizacji. Executive coaching definiuję jako relację między klientem pełniącym rolę menadżerską, głównie na najwyższych poziomach władzy w organizacji, a coachem, której celem jest osiągnięcie wspólnie określonych celów, głównie związanych z pełnieniem przez klienta roli profesjonalnej, ale także z poczuciem osobistej satysfakcji, poprzez zastosowanie różnego typu technik wspomagających wzrost autonomii, rozumianej jako: świadomość siebie i innych, spontaniczność w relacjach oraz zdolność do intymności. Taka definicja zawiera w sobie główne założenia Analizy Transakcyjnej, które omówione zostaną poniżej.

Coaching liderów to często coaching transformacyjny, który obejmuje zminę nie tylko na poziomie zachowań, ale często na poziomie postaw i wartości. Liderzy niosą na swoich barkach olbrzymi ciężar odpowiedzialności, ponieważ wyniki ich pracy dotykają nie tylko ich samych, ale przede wszystkim system w którym pracują. W systemie tym zaś, uwikłani w relacje interpersonalne na różnych poziomach muszą potrafić godzić różne interesy i cały czas pozostawać świadomymi tego jak wielki impakt ich zachowania mają na innych. Dodatkowo często samotni w swoich biurach, rzadko mogą liczyć na rzetelną i szczerą informację zwrotną. Na pewnym poziomie zarządzania trudno im nawet dzielić się swoimi wątpliwościami, ponieważ nie zawsze mają z kim. Coaching liderów wymaga zatem zaangażowania zaawansowanej wiedzy psychologicznej ze strony coacha, szczególnie, że praca z menadżerami, jest pracą wymagającą także pod kątem utrzymania i kontrolowania procesu sesji. Mogą się w niej pojawić: walka o władzę, zaproszenia do symbiozy czy gry psychologiczne z pozycji Prześladowcy, które mogą być trudne do poradzenia sobie przez mało doświadczonego oraz nieposiadającego odpowiedniej wiedzy coacha.  Analiza Transakcyjna służy w tym obszarze wsparciem nie tylko poprzez dostarczanie pomocnych narzędzi do prowadzenia sesji, ale przede wszystkim w zakresie rozumienia psychologicznej natury relacji występujących w tym dynamicznym procesie transformacji.

Analiza Transakcyjna została stworzona przez E. Berne’a w latach 50-tych XX wieku i w pierwotnym zamyśle, dedykowana była głównie psychoterapii. W 1963 roku Berne opublikował książkę, która odnosiła się do dynamiki grup i organizacji (Berne, 1966) i dała początek rozwojowi metodologi pracy w innych obszarach, m.in. edukacji i biznesie. Moim celem jest przybliżenie koncepcji Analizy Transakcyjnej oraz narzędzi ułatwiających pracę z klientem w executive coachingu oraz zaproponowanie własnej metodologii prowadzenia sesji coachinowych w oparciu o teorię AT oraz osobistą praktykę.

 

Analiza Transakcyjna opiera się na trzech podstawowych założeniach filozoficznych dotyczących ludzi:

 

  1. Ludzie są OK, co oznacza, że każdy człowiek ma swoją wartość oraz godność. To założenie odnosi się zarówno do innych, jak i do siebie (Ja jestem OK- Ty jesteś OK).
  2. Ludzie potrafią myśleć samodzielnie, które zakłada, że każdy z nas jest zdolny do podejmowania samodzielnych decyzji, generowania rozwiązań i wybierania najlepszych dla siebie opcji.
  3. Ludzie podejmują decyzje dotyczące swojego życia i te decyzje można zmienić. Presupozycją jest tutaj przesłanie dotyczące tego, że jednostka może się zmienić, jeśli tylko zdecyduje, że tego właśnie chce. Zmiana wymaga podjęcia decyzji.

 

Z tej filozofii wprost wyłaniają się dwa narzędzia, które odnoszą się do praktyki AT:  kontraktowanie oraz otwarta komunikacja. Otwarta komunikacja odnosi się nie tylko do jasnego informowania klienta o procesie wspólnej pracy, z otwartą wymianą spostrzeżeń, możliwością wglądu w notatki, ale przede wszystkim do edukowania klienta w zakresie wiedzy z Analizy Transakcyjnej, odrzucenia żargonu psychologicznego i zgodnie z założeniem OK-OK zachęcania klienta do analizy własnego zachowania za pomocą poznanych narzędzi. Kontraktowaniu zostanie poświęcony kolejny wpis na blogu. Ważne, aby podkreślić, że oba te elementy są jednymi ze składowych budowania obustronnego zaufania, bez którego niemożliwa staje się efektywna praca z klientem.

Berne w swoich pracach podkreślał wykorzystanie tzw. „myślenia marsjańskiego”, które odnosi się do świadomej analizy zarówno treści, jak również procesu komunikacji i jest kluczową umiejętnością w pracy z klientami. Coach powinien zachowywać się jak marsjanin, który po raz pierwszy odwiedza planetę Ziemię i nie zna panujących na niej zasad. Zamiast tego przysłuchuje się i obserwuje bez nadawania znaczeń, bez oceniania. Zadaniem coacha jest uważne słuchanie i obserwowanie klienta, który najwięcej przekazuje, kiedy wsłuchać się w to, czego nie mówi wprost. Wyzwanie to odnosi się do rozróżnienia między komunikacją na poziomie społecznym (jawnym) oraz poziomie psychologicznym (ukrytym), o których mówi Berne opisując rodzaje transakcji (komunikatów) międzyludzkich.

Celem pracy z klientem wg Analizy Transakcyjnej staje się osiągnięcie przez niego autonomii, która zdaniem Berne’a „ (…) ujawnia się poprzez wyzwolenie, czy też odzyskanie trzech zdolności: świadomości, spontaniczności oraz intymności”. Intymność zakłada czystość intencji i autentyczność. Świadomość związana jest z odbieraniem świata takim jaki jest, bez filtrów, interpretacji, otwarciem na doznania zmysłowe, kontakt z bodźcami zarówno z wewnętrznego jak i zewnętrznego świata klienta. Spontaniczność to „wybór, wolność wyboru i wyrażania własnych uczuć z dostępnego asortymentu”.

Rolą coacha w executive coachingu jest towarzyszenie klientowi w drodze do osiągania autonomii, aby jednak cały proces mógł zakończyć się sukcesem, bardzo ważne jest zbudowanie z klientem relacji opartej na zaufaniu. W procesie tym szczególnie istotną rolę spełniają: przyzwolenie, ochrona i moc, które odnoszą się bezpośrednio do myślenia, odczuwania, działania, ale przede wszystkim do osiągania sukcesu. Przyzwolenie modelowane jest przez coacha poprzez wykorzystanie otwartej komunikacji, odzwierciedlanie i docieranie do rzeczywistych zasobów klienta oraz odkrywanie opcji, które posiada. Przyzwolenie to przyznanie klientowi pełnej akceptacji do eksperymentowania i uczenia się nowych zachowań, sposobu myślenia, odczuwania. Ochrona dotyczy stworzenia odpowiednich warunków do eksperymentowania z nowymi formami zachowania, myślenia czy odczuwania, aby w efekcie klient mógł doświadczyć sukcesu. Ochrona jest związana z ekologią rozwiązań, które wypracowuje klient, sprawdzeniem, jak one wpłyną na cały jego system. Ważnym aspektem w zakresie dawania ochrony, jest uważność coacha na to, aby sam nie przekroczył cienkiej granicy między ochroną a ratowaniem, które może prowadzić do gier psychologicznych, wzmocnić relacje symbiotyczną, a co za tym idzie, skrypt klienta. Moc rozumiana będzie tutaj jako zasoby własne coacha, osadzenie w roli, które wyraża się poprzez to, że coach dokładnie wie co i dlaczego robi, podejmując konkretne interwencje w relacji z klientem. Dzięki temu klient zyskuje poczucie bezpieczeństwa. Z drugiej strony odnosi się do „odzyskiwania mocy” przez klienta poprzez świadome decyzje, które podejmuje oraz zasoby, których używa do realizacji wybranych opcji, aż po efekty swoich działań.

Jak świetnie zauważa Krausz „Jedną z funkcji executive coachingu jest dostarczanie ochrony bez nadopiekuńczości (org. overprotection) oraz przyzwolenia bez pobłażliwości (org. permissiveness), aby coachee mógł nauczyć się myśleć, czuć, działać i odnosić sukces w granicach etyki oraz odpowiedzialności”.